Szczecińska wystawa była prawdopodobnie ostatnią w tym roku dla Eliski. Jesteśmy w oczekiwaniu na cieczkę, która wg moich obserwacji powinna nadejść lada dzień. Kiedy nadejdzie ten czas wybierzemy się w daleką podróż do Czech do wybranego dla niej kawalera. Jestem pełna nadziei i ekscytacji, ponieważ będzie to pierwsze macierzyństwo naszej słodkiej dziewczyny.
Oczekujcie kolejnych wiadomości już wkrótce.